Od dłuższego czasu nie byliśmy już na pieszej wędrówce. Dzień 29 grudnia 2008 jako jeden z ostatnich dni odchodzącego już roku postanowiliśmy spędzić przemierzając Puszczę Kozienicką z Augustowa do Garbatki Letnisko. Na trasę wyruszyło cztery osoby: Łukasz, Dobry, Jarzombek…
Strzyżyna PKP – Stary Gózd 28 km. 08.VIII.2007
Piesza wycieczka z Martusią po okolicy Puszczy Stromieckiej. Kolejne niesamowite widoczki z dostrzegalni pożarów w samym sercu Puszczy.
Iłża – Wąchock 30 km 07.IV.2007
Wycieczka w południowym kierunku od Radomia. Piękne widoki na Góry Świętokrzyskie już z zamku w Iłży…
Wola Bierwiecka – Radom 27 km. 11.XI.2006
Drogi Czytelniku! Z racji nadszarpniętej biegiem czasu pamięci, zaszczyt mam przedstawić opowieść nieco ubogą w szczegóły, a jednak ponadczasową, której na przekór wydarzenia w niej zawarte są już odległą historią. Wertuj więc uważnie drogi czytelniku treść owej gawędy, gdyż zaskakująca…
Jedlnia Kościelna – Kozienice 26 km. 29.IX.2006
Prolog Dzień w ojczystym kraju po wielkiej ( 4-miesiecznej) migracji do USA wystarczył ażeby umówić się na konkretny spacer po naszej pięknej Polskiej ziemi. Wybór trasy ustalił i szczegółowo palcem po mapie nakreślił nasz piękny wędrowiec…
Chlewiska – Skarżysko-Kamienna 31 km 12.IX.2006
Rajd z Martusią. Przepiękne widoki z dostrzegalni pożarów na Górze Altanie.
Gózd – Pionki 27 km 18.VII.2006
Pięcioosobowy desant na końcowym linii “G” w Goździe stał się początkiem iście 😉 sympatycznego rajdu, mającego swój troszkie jednak deszczowy finał we (zdaniem Ukaszka) “wcale niemałych Pionkach, które mają przecież własną komunikację i wiele osiedli”. Ja się upierałam, że…
Wierzbica – Skaryszew 20 km 07.VII.2006
Przyszedł utęskniony czas aby wybrać się na kolejną pieszą wyprawę. Zapowiadał się następny gorący dzień, gdzie temperatura w cieniu sięgała ponad 30 stopni Celsjusza, niebo było niemal bezchmurne nie oferując nawet odrobinki cienia. Na trasę z Wierzbicy do Skaryszewa…
Białobrzegi – Nowy Gózd 28 km 12.VI.2006
Dłuższe wędrówki odbyte przeze mnie dotąd ograniczały się do pieszej pielgrzymki do Częstochowy z Radomia i do Paradyża z Dąbrówki oraz spacerów. Całodzienny marsz nieco mnie przeraził i nasuwał pytanie: Czy dam radę? Jednak zdecydowałam, że pójdę tym bardziej,…
Przysucha – Szydłowiec PKP, 55 km 4-5.V.2006
4rty maja 2006 piątek Od jakiegoś czasu szykowała nam się wyprawa do lasu. “Jakiś czas” znaczy jakiś rok. Realnych kształtów wszystko nabrało po wstrząsającej historii samotnego rajdu Karola. Jego wyczyn popchnął nas do konkretniejszych działań w kierunku zorganizowania wypadu…